Marchew która - jak czytam na jednym z forów internetowch: wzmacnia włosy i paznokcie, uelastycznia, wygładza i nawilża skórę, działa przeciw anemii, oczyszcza krew. Cud-miód, nieprawdaż? A kilka słów później 'Ale nalezy pamietac o jednym, nie powinno się przesadzac z jedzeniem marchwi czy piciem soku z owego warzywa, gdzyz b-karoten wpływa na koloryt skóry i zamiast naturalnego koloru skóry bedziemy nietypowo żółci.' Pijcie, tylko z umiarem;)
- kilogram marchwi
- sok z 1/2 cytryny
- opcjonalnie: woda mineralna
Czyli napój idealny dla mnie, bo mam problemy z żelazem :)
OdpowiedzUsuńMialam w podstawowce kolege, ktory jadl bardzo duzo marchwi, wiec wiem, ze to ostrzezenie przed "nietypowa zoltoscia" to nie bujda ;)
OdpowiedzUsuńooo.. sok marchwiowy! lubię marchewki, ale jem je w miarę rozsądnie. też znałam osóbkę mającą ten problem.
OdpowiedzUsuńmoja koleżanka piła dużo soków marchwiowych przez lato i widać było po jej opeleniznie ;)
OdpowiedzUsuń