Jeżeli znudzuły Wam się już zwykłe pączki, może spróbujecie takich? Będą bardzo puszyste, miękkie jednak bez chrupiącej skórki. Pączki pieczone bez problemu przygotujecie też bez wyrabiania, przez kilka minut mieszając energicznie drewnianą łyżką. Gotowe pączki możecie nadziać ulubionym dżemem czy marmoladą lub podać tak, oblane czekoladą i obsypane orzechami.
- 370- 400 g mąki
- szklanka mleka, najlepiej tłustego
- 60 g masła lub oleju
- 15 g świeżych lub 7 g suszonych drożdży
- 2- 4 łyżki cukru
Do rondelka włożyć masło i mleko, podgrzewać, aż tłuszcz się roztopi, przestudzić. Drożdże (świeże) rozetrzeć z cukrem, dodać do letniego mleka z masłem. Do miski przesiać mąkę (jeżeli używacie suchych drożdży teraz wymieszajcie je z mąką i cukrem), dodać zawartość rondelka, wymieszać łyżką, zagnieść i wyrobić ciasto. Odłożyć na 1- 2 godziny, do podwojenia objętości.
Ciasto podzielić na 5- 10 części, formować kule, nadziewać i odkładać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Ponownie przykryć ściereczką i odłożyć do podrośnięcia na 30- 60 minut. Piec około 30 minut w piekarniku rozgrzanym do 240 stopni. Smacznego!
Apetyczne:)
OdpowiedzUsuń...ale smakowicie wyglądają ;D
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają :) chętnie zrezygnuję z tych smażonych na rzecz właśnie takich.
OdpowiedzUsuńzdrowsze nie pieczone an tłuszczu wyglądają świetnie:)
OdpowiedzUsuńWyglądają cudownie :) A takie piczeone to świetna alternatywa dla dbających o linię :)
OdpowiedzUsuńWspaniała propozycja na zbliżający się Tłusty Czwartek ;)
OdpowiedzUsuńSzał podniebienia:)
OdpowiedzUsuńNaprawdę apetyczne zdjęcia:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł !!!
OdpowiedzUsuńjutro robie ;D
OdpowiedzUsuńMuszę takie w końcu zrobić :)
OdpowiedzUsuńJakie fajne! Takiego to mógłbym zjeść.
OdpowiedzUsuńHej, możesz powiedzieć ile pączków wychodzi z podanych proporcji?:)
OdpowiedzUsuńPlanowo powinno wyjść 10- 15 średnich pączków, w zależności od wielkości :)
Usuńzrobie w czwartek:]
OdpowiedzUsuńWyglądają cudnie :)
OdpowiedzUsuńRobiłam kiedyś pieczone pączki, ale mi pączkami za bardzo nie smakowały... Raczej jak słodkie bułeczki :)