Andruty z kajmakiem i powidłami

   Najczęściej  czekoladowo- lub kajmakowo- śliwkowe. Są świetne nie tylko ze względu na  smak, ale też szybkość i prostotę wykonania. Najlepsze na upalne dni, gdy na nic nie mamy siły, a coś słodkiego by się zjadło ;)


  • 6 blatów wafli tortowych
  • 200 g masy krówkowej
  • 250 g powideł śliwkowych lub dżemu porzeczkowego
  • odrobina ekstraktu waniliowego
Powidła wymieszać z ekstraktem waniliowym,  posmarować 1/3 porcji blat waflowy, potem smarować kolejno częścią kajmaku i powideł. Potowe wafle najlepiej chłodzić obciążone deską do krojenia przez kilkadziesiąt minut. Kroić w szerokie paski, kwadraty lub trójkąty. Smacznego!

5 komentarzy:

  1. Moja Babcia też takie robiła. Z kremem waniliowym najczęściej, albo z czekoladowym.

    OdpowiedzUsuń
  2. robię podobne wafelki! są banalne, a znakomite, a do tego w sekundę znikają;)

    OdpowiedzUsuń
  3. o tak, wafle to smak dzieciństwa ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tzw. andruty w moich rejonach, są przepyszne ;) Nigdy nie zapomnę, jak narobiłam na studiach,a moja współlokatorka nie mogła się im oprzeć ;) Prosta rzecz , a tak cieszy ! Dodaję blog do obserwowanych ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. o tak! uwielbiam je, też często robię w dokładnie takim zestawieniu smakowym:) super!

    OdpowiedzUsuń