- 1,5 szklanki mąki
- 2 łyżki kakao
- 3/4 szklanki cukru brązowego
- 3/4 łyżeczki sody
- szczypta soli
- 1/2 szklanki oleju
- 1 łyżeczka octu
- łyżka aromatu waniliowego
- 1 szklanka mleka
Oddzielnie wymieszać suche i mokre składniki, połączyć. Napełniać papilotki do
3/4 wysokości, kolejno układać na blasze. Piec w piekarniku rozgrzanym do 200
stopni przez około 20 minut. Smacznego!
Wyglądają jak takie mega czekoladowe, lekko wilgotne grzybki. :3 Apetycznie.
OdpowiedzUsuńNigdy nie dodawałam do muffinek octu, ciekawe :) Uwielbiam czekoladę, więc pewnie zakochałabym się w Twoich muffinach :)
OdpowiedzUsuńWyglądają ciekawie, na pewno są pyszne:)
OdpowiedzUsuńśliczne i na pewno pyszne
OdpowiedzUsuńDobrze się prezentują, musiały zniknąć szybciutko:)
OdpowiedzUsuńO, takie 2 śniadanie jak najbardziej!
OdpowiedzUsuńPrezentują się wyśmienicie:)
OdpowiedzUsuńprezentują się pięknie, porwałabym kilka;)
OdpowiedzUsuńależ urocze;) wyglądają jak grzybki!
OdpowiedzUsuńpyszności!
zrobiłam i jestem ZAKOCHANA! uwielbiam je!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń