Bread pops brzmi smaczniej, niż tosty na patyku, więc tak też je nazwałam. Małe lodówkoczyściki- możemy do nich włożyć wszystko, co zbędnie w lodówce, jak na przykład: bardzo dojrzałe warzywa, końcówki wędlin, sery żółte, pleśniowe, topione. Świetnie pasuje do nich sos czonskowy czy ketchup.
- 4 kromki czerstwego pieczywa
- 2 plastry sera
- kawałki dojrzałych warzyw (np. pomidor, papryka)
- końcówki wędlin
Mam nadzieję, że moje małe co nieco zachęci Was do "recyklingu" żywności. Więcej o akcji przeczytacie tutaj.
ale fajny pomysł!
OdpowiedzUsuńZawsze czerstwy chleb przeznaczam na "tosty" :) przepyszne szczególnie z tym gorącym serem...
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, idealny na przyjęcie :)
OdpowiedzUsuń