Jeśli lubicie sklepową wersję tego batonika, nie ma wątpliwości, że z chęcią zjecie i tą, domową wersję rajskiej słodkości. Małe, kokosowe pralinki mają miękkie wnętrze, a czekoladowa charakterystycznie chupie. Jeśli chcecie otrzymać zwarte, kształtne kulik warto odczekać chwilę po wymieszaniu bazy i dobrze je schłodzić. Wtedy na pewno też będziecie tak zachwyceni!
- 150 g wiórków kokosowych
- 100 ml śmietanki kremówki
- 60 g masła
- 3 łyżki cukru pudru
- łyżeczka cukru waniliowego
- szczypta soli
- około 150 g czekolady mlecznej lub gorzkiej
Ale pyszności ;)
OdpowiedzUsuńHmm kokos to jest co uwielbiam najbardziej
OdpowiedzUsuńmuszą smakować bosko! ;)
OdpowiedzUsuńurocze, kokosowe kuleczki :) mniam!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wybieram tą wersję zamiast sklepowej!
OdpowiedzUsuńUwielbiam kokos:D
OdpowiedzUsuńZapisuję do zrobienia, bo bardzo mnie zaciekawiłaś! Piękne zdjęcia! :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wersję sklepową, ale myślę, że Twoja będzie lepsza :-)
Pozdrawiam serdecznie!
Mmm rozkosz dla podniebienia :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam bounty, a te muszą być jeszcze lepsze ! :) koniecznie muszę je wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie pogardziłabym takim batonikiem<3
OdpowiedzUsuńto moje ulubione batoniki i moga być domowe super.
OdpowiedzUsuńna jednym by się na pewno nie skończyło :)
OdpowiedzUsuńahhh dlaczego słodkości musza być takie ładne i kuszące... juz się nie mieszczę w spodnie a tu takie pyszności... :)
OdpowiedzUsuńz tych kupnych batoników zawsze najbardziej lubiłam wnętrze :-)))
OdpowiedzUsuń