Zmrożony mus malinowy z gorącą czekoladą

 
     Letni deser, alternatywa dla śmietan i śmietanek w klasycznych lodach. Zamrożone, zblendowane maliny i parę łyżek gorącej czekolady. Niby nic zwykłego, mała rzecz a cieszy. Zdecydowanie moje klimaty, bo zimne, kwaskowate maliny i dosyć gorzka, a jednak słodkawa, gorąca czekolada to (moim zdaniem) świetne połączenie!




  • 3 koszyczki malin
  • 100 g gorzkiej czekolady
  • opcjonalnie: łyżeczka cukru z wanilią
  •  mięta do dekoracji
 
Opłukane (nie osuszone) maliny zmiksować (pozostawiając około 1/2 szklanki) z cukrem z wanilią. Przelać do plastikowego pojemnika i przykryć folią spożywczą. Mrozić 2,5- 4 godziny. Na kilka minut przed wyciągnięciem musu z zamrażarnika rozpuścić czekoladę w kąpieli wodnej. Mus przelać do 2 szklanek, na polać nieco przestudzoną czekoladą, udekorować owocami i listkami mięty. Podawać od razu. Smacznego!

11 komentarzy:

  1. Pyszne:D eh.. na zimny wieczór by sie przydało:D

    OdpowiedzUsuń
  2. oooooo NIE! czuję że tyję od samego patrzenia :DD
    muszę wyjść i boję się wracać :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. U Ciebie zawsze takie pyszności, że tylko siedzę i wzdycham do ekranu ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mniam słyszałam że to jest niesamowite wrażenie smakowe :) Jak tylko moje malinki w ogródku dojrzeją postaram się zrobić ten pyszny i prosty deser. Dzięki^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Pysznie się prezentuje ten Twój deserek :) Uwielbiam takie owocowe sorbety- proste i smaczne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowny deser. :) Gorzka, gęsta czekolada i pod tym maliny... Mam apetyt.

    OdpowiedzUsuń
  7. niezwykle pysznie to wymyśliłaś. ciepło - zimne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kocham takie połączenie smaków. Szczególnie ten kwaśny smak malinek :)

    OdpowiedzUsuń