Szarlotka inaczej

  Szarloka, to chyba jedno z najpopularniejszych i najsmacznejszych polskich wypieków ;) Narazie oszczędnie, bo jabłek tylko pare sztuk, ale już nie mogę doczekać się lata i ton pochnących cynamonem placków. Dla urozmaicenia, szarlotkowy misz-masz- jeszcze gorące (lekko rozpadające się) kawałki w kokilkach, obficie posypane cukrem pudrem!


Składniki:
  • 100 g masła
  • 3 i 1/2 szklanki mąki
  • 1 szklanka cukru pudru
  • 2 łyżeczki cukru z wanilią
  • 4 jabłka
  • 3 łyżki soku z cytryny
  • 3 łyżeczki cynamonu
  • opcjonalnie: cukier puder do posypania

Masło posiekać z mąką, dodać cukier, zagnieść ciasto, odłożyć do lodówki na około 20 minut. Przez ten czas obrać i zetrzeć na tarce jabłka, skropić sokiem z cytryny. Ciastem wylepić keksówkę (pozostawić 1/4 na kruszonkę), nałożyć jabłka, posypać cynamonem, przykryć kruszonką. Piec 30- 45 minut w 180 stopniach. Jeszcze gorącą przełożyć do kokilek i posypać cukrem pudrem. Smacznego :)

3 komentarze:

  1. Uwielbiam szarlotkę, pod każdą postacia, może byc nawet w kokilkach :) Pozdrawiam, Agnieszka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pomysł z tymi kokilkami. Jak dla mnie i pomysł i szarlotka sama w sobie to rewelacja i tyle :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. super alternatywa dla zwykłej szarlotki :)

    OdpowiedzUsuń